Kosiniak-Kamysz chce wydłużenia ferii zimowych. Zaapelował do premiera
Zgodnie z rozporządzeniem rządu, szkoły pozostaną zamknięte do świąt Bożego Narodzenia, a ferie zimowe dla wszystkich województw odbędą się od 4 a 17 stycznia. To oznacza, że wielu uczniów nie będzie miało możliwości wyjazdu, ponieważ zabraknie dla nich miejsc w pensjonatach czy innych miejscach oferujących noclegi.
Ferie zimowe skrócone. Władysław Kosiniak-Kamysz interweniuje
Decyzja Rady Ministrów dotknie także branżę turystyczną, co w swoim piśmie do Mateusza Morawieckiego zauważył Władysław Kosiniak-Kamysz. Szef PSL przyznał, że codziennie zgłaszają się do niego przedstawiciele branży, których firmy stoją na skraju bankructwa. „Nie chodzi tylko o właścicieli hoteli i pensjonatów, albowiem turystyka to system naczyń połączonych. To również pralnie, gastronomia, przewodnicy turystyczni, biura podróży i wiele innych” – wskazywał.
Dalej polityk przekonywał, że źródłem zakażeń koronawirusem były głównie szkoły, a nie miejsca takie jak pensjonaty czy hotele. W imieniu branży oraz Koalicji Polskiej zaapelował o wydłużenie ferii zimowych do ośmiu tygodni. Zaproponował także „wprowadzenie testów dla pracowników i klientów hoteli oraz określenie jasnych reguł dla funkcjonowania turystyki”. „Funkcjonowania, a nie wegetowania i skazywania całej branży na gospodarczą śmierć” – dodał.
Kosiniak-Kamysz podkreślił także, że w czasie pandemii bardzo istotne jest zdrowie psychiczne, a Polacy „tęsknią za normalnością, za kontaktem z przyrodą i oderwaniem się od ekranów komputerów”. „Jeśli nie zmieni Pan tej bezzasadnej decyzji, będzie to skutkowało szerzeniem się szarej strefy i dalszym obchodzeniem przepisów. Panie Premierze, działajmy – póki jeszcze nie jest za późno” – podsumował.